Powieść Pauli Hawkins jest świetnym thrillerem.
Początek jest niewinny i spokojny. Bliżej można poznać jedną z głównych bohaterek - tytułową dziewczynę z pociągu.
Potem jednak wszystko się komplikuje za sprawą zaginięcia Megan – kobiety, którą bohaterka codziennie obserwowała zza szyby przedziału. Za jej sprawą Rachel powraca do miejsca, w którym wiodła szczęśliwe życie z byłym mężem. Przychodzi jej się zmierzyć nie tylko z demonami przeszłości, ale i tajemniczym porywaczem - odpowiedzialnym za zaginięcie kobiety.
Właśnie, kim może być ów napastnik? I tutaj tkwi cała magia tej historii. Podejrzenia przechodzą z jednego bohatera na drugiego. Owa chęć odgadnięcia: „kto to jest” - wywołała we mnie mieszaninę ekscytacji i irytacji. Gdzie, wśród rzędu pięknych domów, skrywa się bestia w ludzkiej skórze, a autorka jest tajemnicza do samego końca.
Lektura Pauli Hawkins wywołuje prawdziwe dreszcze i rzeczywiście może wywołać bezsenność nawet u króla horroru.
„Dziewczyna z pociągu” to trzymająca w napięciu, do ostatnich stron, powieść o mrocznych tajemnicach ludzkiej natury i niebezpieczeństwach kryjących się za pozorami normalnego życia.
Myślę, że jest to lektura obowiązkowa dla każdego fana thrillerów.
Angelika Jakieła
Czytaj całość >>>