W listopadową, ciemną noc,
Swój los wywróżę sobie,
A św. Andrzeja poproszę o moc,
By powiedziały mi o Tobie.
Aby tradycji stało się zadość -w dniu imienin świętego Andrzeja ,patrona małżeństw, rybaków, podróżnych, w świetlicy szkolnej odbyły się szkolne andrzejki. Po gorączkowych przygotowaniach, Samorząd Uczniowski zorganizował kolejną- mam nadzieję- udaną imprezę dedykowaną całej społeczności uczniowskiej. Do wspólnej zabawy zostali zaproszeni również nauczyciele.
Wśród tradycyjnych i bardziej współczesnych wróżb znalazły się: wyścigi butów, przepowiadanie przyszłości ze szklanej kuli, obieranie jabłek na czas(wygrywała ta osoba, która miała najdłuższą obierkę i która to, rzucona za siebie ułożyła się w pierwszą literkę imienia przyszłej sympatii), malowanie z zamkniętymi oczami portretu ukochanej i ukochanego czy przekłuwanie balonów, w których znajdowały się zawody „przyszłości” - ogrzewacz łóżek, tester psiej karmy, konserwator powierzchni płaskich.
Kolejną andrzejkową zabawą było wybieranie z serc wypełnionych imionami przyszłych małżonek, małżonków, później - wróżenie z peselu, liter, kart, kubeczków, napojów i jeszcze wiele wiele innych.
Dodatkową atrakcją był kramik z biżuterią, gdzie, za symboliczną złotówkę można było kupić komuś bliskiemu lub sobie jakiś ładny drobiazg. Pozyskane kwoty zasilą konto naszej organizacji. Dla wszystkich zawiedzionych czy też niezainteresowanych wspólną zabawą znalazł się też słodki poczęstunek.
W tym miejscu chciałabym szczególnie wyróżnić Basię Pabian z klasy I TCPG/FT, która samodzielnie przygotowała nagrody niespodzianki-słodkie sówki-maskotki dla zwycięzców poszczególnych konkurencji, oraz klasie III TCPG/FT, za pomoc w organizacji i poprowadzeniu imprezy, a także uczennicom klasy I technikum za dokumentowanie fotograficzne zabawy.
Tym samym, tak kolejna szkolna uroczystość przeszła do historii. Mnie pozostaje tylko życzyć wszystkim, aby spełniły im się tylko dobre wróżby i najskrytsze andrzejkowe marzenia.
E. Gancarz