Dobra fotografia nie jest tylko reprodukcją przedmiotu lub grupy przedmiotów - jest interpretacją natury, reprodukcją wrażeń fotografa, którą pragnie przekazać innym
Lewis Hine
W pierwszym dniu astronomicznej wiosny (20. marca 2017 r.) w Regionalnym Centrum Kultur Pogranicza mieliśmy okazję i przyjemność podziwiać zdjęcia wykonane przez uczniów naszego Technikum, kształcącym się na kierunku: fototechnik.
Wystawę przygotowali nasi koledzy – Państwo: Ewa Wajs i Artur Kuliga, a dzięki uprzejmości Pani Dyrektor RCKP Doroty Cząstki, stała się ona dostępna dla szerszej publiczności, w tym dla uczniów gimnazjum, którzy z dużym zainteresowaniem i zaciekawieniem podziwiali małe dzieła sztuki, bo w takich kategoriach należy rozpatrywać to, co było wyeksponowane na specjalnie przygotowanych dla nas stoiskach.
Wystawę uroczyście otwarła Pani Bożena Cząstka - Dyrektor ZSKU, która – w swym wystąpieniu - doceniła zaangażowanie nauczycieli w organizację wystawy oraz podkreśliła niewątpliwy talent naszych wychowanków. Zachęciła jednocześnie, obecnych gimnazjalistów, do rozwijania swoich zainteresowań fotograficznych właśnie w naszej szkole.
Nawiązując do słów Lewisa Heina, trudno się z nim nie zgodzić, gdyż prace uczniów w pełni oddawały ich wrażliwość, uczucia, osobowość, którymi podzielili się z innymi - z nami.
Jako laik, byłam pod wrażeniem tego, jak młodzi ludzie potrafią zadbać o wyeksponowanie szczegółu, jak ważna jest rola światła, uchwycenie niepowtarzalnego momentu, danej chwili. Piękne były zbliżenia natury, architektury, kobiecej urody, ale też ruchu czy smutku. Nie mniej interesujące były zdjęcia aranżowane, gdzie szczególną rolę odgrywał rekwizyt, poza, wyraz twarzy czy strój. Dzięki nowoczesnym technikom cyfrowym - fotografia nie ustępuje malarstwu, bo tak jak ono zawiera kunszt, pomysł i wyjątkowość - w tym przypadku bardzo młodego artysty. Z nieukrywanym zadowoleniem podziwiałam talent naszych fototechników, a jednocześnie chciałam pogratulować nauczycielom, bez których trudu, pasji i zaangażowania te zdjęcia nie miałyby duszy.
Swoje wrażenia każdy z nas mógł dodatkowo wyrazić wpisując się do Księgi Pamiątkowej. I ja tam byłam, a to co zobaczyłam w skromne słowa ubrałam.
Wszystkich zachęcam, aby - gdy tylko będą mieć możliwość - zobaczyli tę wystawę. Naprawdę warto.
Elżbieta Gancarz