Zazdroszczę tej, co dzisiaj rano mną była
J. Słowacki, Balladyna
W tym roku do Narodowego Czytania została wybrana Balladyna Juliusza Słowackiego. Również i w naszej szkole trwały przygotowania do jej przedstawienia, odczytania. Pandemia zrobiła swoje. Być może na wiosnę…
Warto w tym miejscu przypomnieć krótko sylwetkę poety, autora, dramatopisarza oraz jego dzieło. Juliusz Słowacki to bodaj najwybitniejszy liryk polskiego romantyzmu. Zasłynął z takich wierszy jak: Hymn/Smutno mi, Boże/,Testament mój, Pogrzeb kapitana Meyznera, Sowiński w okopach Woli. Pisał również dramaty. W szkole omawiamy Balladynę oraz Kordiana, choć znanych jest jeszcze kilka: Mazepa, Horsztyński czy Ksiądz Marek. Jest jeszcze jeden tekst, o którym warto wspomnieć. Jest to poemat: Grób Agamemnona. Występuje w nim zarówno dramat poety, jak i narodu. Wszystkie treści wyrastają na fundamencie przywiązania do ojczyzny i polskości.
Co do Balladyny ,opowiada ona o żądzy władzy, egoizmie, pogardzie dla innych. Ukazuje jednocześnie upadek i samotność winowajczyni, dla której na końcu nie było już ani ratunku ani usprawiedliwienia. Z drugiej strony dramat opowiada o potrzebie miłości, szacunku dla drugiego człowieka, w tym dla matki. Dla tej ostatniej jest to jednocześnie nauczka, że nie można kochać dziecka ślepą matczyną miłością-trzeba wymagać i uczyć odpowiedzialności i pokory. Tekst, w całości napisany jest w stylu iście romantycznym, gdzie szczególną rolę odgrywają przyroda i postaci fantastyczne. Dodatkowo wybrzmiewa tu skala najróżniejszych uczuć: miłości, nienawiści, tęsknoty ale też poczucia krzywdy rodzicielki. Dramat, mimo upływu czasu ,nic nie stracił na ważności. Mimo maniery epoki jest na wskroś aktualny i warty obejrzenia na scenie czy też czytania w długie- jeszcze jesienne wieczory.
Elżbieta Misiak-Gancarz
Copyright © ZSKU KROSNO 2024