Wszystko ma swój czas i przychodzi kres na kres
Gdybym kiedyś odszedł stąd nie obrażaj się na śmierć
Perfekt
Każdego roku przychodzi nam pożegnać kogoś bliskiego, ważnego. Tak samo odchodzą ludzie ze świata poezji, filmu, teatru, sportu czy estrady. W tym roku odeszli Wiesław Gołas, aktor wszechstronny, niezapomniany Tomek Czereśniak z filmu „Czterej pancerni i pies” czy Marianek Szyguła z filmu „Droga”. Nie usłyszymy już zaśpiewanych na żywo piosenek Krzysztofa Krawczyka, a zapamiętamy go z tak cudnych wykonów jak „To, co dał nam świat”. Dla kibiców futbolu zabraknie również Diego Maradony, jednego z najlepszych piłkarzy świata, który odszedł w wieku 60 lat oraz Ryszarda Szurkowskiego niestrudzonego krzewiciela kolarstwa, wielokrotnego zwycięzcy Wyścigu Pokoju. Z literackiego Parnasu zabraknie Adama Zagajewskiego, znakomitego poety, twórcy wiersza ”Jechać do Lwowa”.
Lista nazwisk jest długa i co rok kogoś ubędzie. Może dla młodych ludzi niektóre nazwiska niewiele mówią, ale pamięci powinniśmy się uczyć od zawsze i dla każdego. Każde odejście, nieważne w jakim wieku to niepowetowana strata. Tym najwybitniejszym, największym dziękujemy za to, że byli wśród nas. Dziś zapalamy dla nich znicze, by rozświetlić im drogę do nieba.
Elżbieta Misiak-Gancarz
Copyright © ZSKU KROSNO 2024