„Nie jest sztuką zostać ojcem, sztuką jest nim być".
(Wilhelm Busch, pisarz)
Ojciec to bardzo ważna postać w życiu dziecka, chociaż przez wieki jego rola ograniczała się tylko do bycia głową rodziny, dbającą o jej byt materialny i bezpieczeństwo. Sporo upłynęło czasu, aby rola taty w życiu dziecka stała się równorzędna z tą, jaką wypełnia mama.
Współczesny tata to mężczyzna mocno zaangażowany w codzienne wychowywanie swojego dziecka, obecny przy nim i towarzyszący mu we wszystkich ważnych momentach życia. To kompan do zabaw, czuły opiekun oraz przyjaciel na dobre i złe.
W tradycyjnym modelu rodziny role ojca i matki były precyzyjnie zdefiniowane, a rodzicielskie zadania stereotypowo przypisane zgodnie z przynależnością do danej płci. W wyniku takiego podziału kobietom przypadła przestrzeń prywatna (dom, dzieci), zaś mężczyznom sfera publiczna (praca). Matki odpowiadały także za sferę emocjonalną, opiekuńczą, wychowawczą, ojcowie z kolei podejmowali się działań związanych z decydowaniem o kluczowych („wychowawczych”) kwestiach.
Współczesność przyniosła zmianę w zakresie pełnienia ról rodzicielskich, a w konsekwencji zmianę modelu rodziny. Pojawiły się nie tylko związki partnerskie, ale również rodziny patchworkowe. Kobiety zaczęły coraz bardziej angażować się w rozwój zawodowy i w konsekwencji potrzebować większej partycypacji mężczyzn w opiece i wychowaniu dzieci. Od współczesnych ojców wymaga się obecnie podejmowania działań, które w tradycyjnym modelu rodziny były przypisane matkom. Wielu z nich doskonale się w tym odnajduje, lecz są tacy, którym sprawia to wiele trudności. Do tego dochodzi filtr aktywności zawodowej i współodpowiedzialności za materialne bezpieczeństwo rodziny.
Z badań przeprowadzonych w 2014 roku przez Fundację Dzieci Niczyje przy współpracy z World Childhood Foundation na grupie polskich ojców wynika, że prawie wszyscy badani opowiedzieli się za partnerstwem w wychowywaniu dzieci. Ponadto w badaniu tym 69% ankietowanych uznało, że zarówno matka, jak i ojciec odpowiadają za zabezpieczenie materialne rodziny, 94% stwierdziło, że oboje rodzice powinni rozmawiać z dzieckiem o jego problemach, zaś 95% badanych uznało, że ojciec i matka w równym stopniu powinni podejmować decyzje w ważnych sprawach dotyczących dziecka. Ponad połowa badanych była zdania, że czynności związane z opieką nad dzieckiem, matka i ojciec powinni dzielić w równym stopniu.
Pomimo deklaracji praktyka pokazuje, że nadal istnieją takie sfery opieki i wychowania dziecka, w których matki odgrywają większą rolę (np. przygotowywanie posiłków, pielęgnacja niemowląt czy wizyty u lekarza). Taka sytuacja, jak wynika z raportu “Być tatą”, jest pokłosiem nierównego czasu spędzanego z dzieckiem. To matki najczęściej zostają w domu, a mężczyźni pracują i tylko po pracy, w weekendy mogą spędzać czas z rodziną.
Pokolenie dzisiejszych 30-letnich ojców świadomie poszukuje swojego modelu, ponieważ wie, że pozycja niezaangażowanej emocjonalnie głowy rodziny została zdetronizowana. Rodzicielstwo przez nich przeżywane stanowi wypadkową przeczytanych książek, wymiany doświadczeń z innymi ojcami, a także analizy własnego dzieciństwa oraz interakcji z dzieckiem. Tomasz Sosnowski, pedagog, przeprowadził badania, na podstawie których opracował trzy modele ojcostwa charakterystyczne dla środowisk wielkomiejskich.
Zgodnie z nimi wyodrębnił ojca:
Ojciec świadomy i odpowiedzialny aktywnie uczestniczy w całym procesie opieki i wychowania, a także realizacji obowiązków domowych. Zwraca przy tym uwagę, aby jego relacje miały charakter partnerski i podmiotowy. Ponadto ważne jest dla niego respektowanie potrzeb dziecka, a także wyrozumiałość. Z kolei ojciec pragmatyczny przywiązuje bardzo dużą wagę do bezpieczeństwa materialnego i własnej kariery zawodowej. Przy czym funkcja materialna jest dla niego na tyle ważna, że przysłania kwestie opieki nad dzieckiem, wychowania oraz wspólnego spędzania czasu. Natomiast ojciec nieobecny emocjonalnie nie angażuje się w opiekę i wychowanie dziecka, a także nie zapewnia mu korzystnych warunków materialnych (Raport „Być tatą. Wyniki badań polskich ojców”).
Każda rodzina stanowi indywidualność, a jej członkowie wnoszą w nią własne doświadczenia i historie. Podział rodzicielskich zadań powinien być wynikiem dialogu opartego na potrzebach stron. Nie ma znaczenia, czy dominował będzie model tradycyjnej, czy partnerskiej rodziny, ważne, aby rodzice byli zgodni co do wybranej ścieżki wychowania. Są ojcowie, którzy z zamiłowaniem plotą warkocze swoim córkom, są również matki, które doskonale grają w piłkę ze swoimi synami i czerpią z tego mnóstwo radości. Obok nich istnieją rodziny, gdzie tradycyjny podział ról wpisuje się w potrzeby i oczekiwania domowników. Chodzi o to, aby świadomie dzielić obowiązki, wspierać się w wychowaniu, dzięki czemu każdy rodzic będzie w pełni mógł realizować swoją zaszczytną rolę (matki, ojca).
Wszystkim ojcom z okazji Ich Święta życzymy dużo, dużo zdrowia, uśmiechu oraz miłości i dobroci od swoich dzieci.
Elżbieta Misiak-Gancarz
Copyright © ZSKU KROSNO 2024