Jaka jest tradycja Andrzejek?
Andrzejki przypadają na noc z 29. na 30. listopada, w wigilię św. Andrzeja. Według dawnych wierzeń, to ta właśnie noc miała moc magiczną, uchylającą wrota do nieznanej przyszłości. Dlaczego wybrano tę noc? Może, dlatego że dzień św. Andrzeja przypada na przełom pór roku (jesieni i zimy) oraz roku liturgicznego. Jest to ostatnia chwila przed Adwentem, a w wierzeniach ludowych to właśnie w okresie przedadwentowym najczęściej pojawiały się istoty pozaziemskie, a wróżby miały moc największą. Sprzyjać i pomagać temu miały błąkające się po ziemi duchy.
Można sądzić, że kolebką tych wierzeń jest starożytna Grecja. Grecy wierzyli, bowiem, że dusza ludzka, po śmierci człowieka zyskując dar jasnowidzenia, mocą tą wpływać może na świat rzeczywisty. Do pomocy dusz Grecy uciekali się także, gdy chcieli uchylić rąbka tajemnicy przyszłości.
Na greckie pochodzenie Andrzejek wskazywać może etymologia imienia patrona zwyczaju. Andrzej - po grecku to Andress (andros - mężczyzna, aner - mąż)
Według innej hipotezy kult św. Andrzeja wywodzi się z wierzeń celtyckich i starogermańskich, związanych z postacią Frey (Frei, Freyrze), boga płodności i urodzaju, światła słonecznego oraz deszczu. Frey, syn Njorda władał też wiatrami i oceanem.
Także św. Andrzej z Betsaidy patronuje podobnym dziedzinom życia. Jest między innymi orędownikiem zakochanych w sprawach matrymonialnych, a także opiekunem małżeństw i rybaków.
Niezależnie jednak od tego, jak głęboko sięgają korzenie andrzejkowej tradycji, przetrwała ona do dziś w kulturze europejskiej. Do Polski zwyczaj ten przywędrował w wieku XVI, choć w innych krajach Europy znany był już w wieku XII.
Można zastanawiać się, dlaczego tę właśnie noc uznano za najlepszą dla wróżb matrymonialnych? I odpowiadając sobie, można sądzić, że wpływ na to miała może pora roku? Może, dlatego że jesienią rozpoczynała się na wsi pora kojarzenia małżeństw, a młodzi niepewni swojej przyszłości radzi byli ją poznać. A może, dlatego że dni wolne od prac polowych, długie jesienne i zimowe wieczory sprzyjały rozważaniom, opowieściom i wróżbom, na które w innych porach roku czasu nie było, a świst nocnego wiatru wyzwalał lęki, w których poczesne miejsce zajmowały siły nadprzyrodzone? Może tak było?
Trzeba też przypomnieć, że w tym samym okresie, bo w nocy z 24. na 25. listopada przypadał, zapomniany w XX wieku, zwyczaj Katarzynek, kiedy wróżyli sobie kawalerowie, podczas, gdy Andrzejki pierwotnie należały do panien. Także w noc św. Marcina, z 10. na 11. listopada, pytano los o przyszłość.
Andrzejki, znane też jako Jędrzejki lub Jędrzejówki – pierwotnie noc wróżb dziewczęcych dotyczących miłości i małżeństwa - traktowana z powagą, nierzadko poprzedzana postem i rozpoczynana modlitwą do św. Andrzeja, obecnie jest obyczajem świeckim. Andrzejki zmieniły też charakter, łamiąc panieński monopol.
Dziś zarówno dziewczęta jak i chłopcy, dzieci i dorośli bawią się żartobliwymi wróżbami, najczęściej wspólnie, na organizowanych zabawach i imprezach lub kameralnych, domowych spotkaniach.
Ewa Gardygała