PIESZA WYCIECZKA DO ODRZYKONIA
dodany przez Ewelina Błolniarz - kl III TCPG dnia 2013-06-19
 
16510955643400.jpg

    W czwartek, 13. czerwca 2013 roku, uczniowie naszej szkoły wzięli udział w pieszej wycieczce do Odrzykonia. Organizatorem wycieczki była klasa I TCPG pod opieką Pani Barbary Marszałek. Reszta uczestników - to klasa III TCPG, Pani Elżbieta Gancarz oraz Pan Roman Faliszek.
    Wszyscy, zorganizowaną grupą, wyruszyliśmy spod szkoły ok. godziny 8:30. Na szczęście pogoda nam sprzyjała. Także słońce i dobry humor nie opuszczały nas ani przez chwilę.
    Dopiero, gdy ruiny zamku, o którym pisał Aleksander Fredro były coraz bliżej, zaczęliśmy odczuwać zmęczenie. Droga dłużyła się i była coraz bardziej „pod górkę”. Dodatkowo słońce, które wcześniej tak nas cieszyło, stało się utrapieniem. Byliśmy wyczerpani. Jedynym plusem była przepiękna panorama Krosna, która towarzyszyła nam przez cały czas marszu.
    Około godziny 10:30 byliśmy pod ruinami legendarnego zamku „Kamieniec”. To był nasz pierwszy dłuższy postój. Widok z góry był oszałamiający. Warto było iść tak daleko, by zobaczyć całe miasto z takiej perspektywy. Po długim odpoczynku i przyjrzeniu się ruin z bliska, ruszyliśmy na Rezerwat Prządki, znajdujący się niedaleko zamku.
    „Prządki” to rezerwat, w którym znajdziemy zespół ostańców skalnych. Skały te sięgają nawet 20 metrów i zbudowane są z gruboziarnistego piaskowca ciężkowickiego, który pod wpływem erozji przybrał oryginalne kształty. „Prządkom” towarzyszy wiele legend. Dwie najbardziej znane głoszą, iż skały znajdujące się w tym rezerwacie to kobiety zamienione w kamień, ukarane za swoje czyny.
    Tam, w otoczeniu leśnych drzew i wyjątkowych skał, rozpaliliśmy ognisko i usmażyliśmy pyszne kiełbaski. Wszyscy spędziliśmy tam miło czas. A tak nawiasem mówiąc - nie ma to jak kiełbasa z ogniska…
    Pomału dochodziła trzynasta i trzeba było wracać do domu. Droga powrotna wydawała się dłuższa i bardziej męcząca od tej do Odrzykonia. I chociaż nie była już pod górę, to słońce nadal dawało się nam we znaki. Wydawało się, że zaraz padniemy jak muchy. Na szczęście dotarliśmy do Korczyny, skąd komunikacją miejską dojechaliśmy na dworzec do Krosna. Tam ok. 15:00 wszyscy rozeszliśmy się do swoich domów.
    Wyczerpani i obolali, ale z uśmiechem żegnaliśmy się z kolegami i koleżankami towarzyszącymi nam w tej wspaniałej wędrówce.
    Myślę, że wszyscy uczestnicy wycieczki będą długo wspominać czas spędzony w Odrzykoniu. To był niesamowita wycieczka! Kontakt z przyrodą daje, mimo zmęczenia fizycznego, relaks psychiczny.
    Mamy nadzieje, że w naszej szkole będzie więcej podobnych atrakcji.


Ewelina Błoniarz
kl. III TCPG



       




       





Copyright © ZSKU KROSNO 2025