26. MAJA - DZIEŃ MATKI
dodany przez Ewa Gardygała dnia 2014-05-24
 
17555837912000.jpg

    Dzień Matki – to święto obchodzone, corocznie, jako wyraz szacunku, miłości i podziękowania za trud włożony w wychowanie dla wszystkich Matek.
    Dlatego, w dniu tym, Matki zwykle obdarowywane są laurkami, kwiatami oraz różnego rodzaju prezentami przez własne dzieci.
    W Polsce święto to przypada na 26. maja i po raz pierwszy obchodzone było w 1914 roku w Krakowie.
    Jak podają dostępne źródła, początki święta sięgają czasów starożytnych Greków i Rzymian. Kultem otaczano wtedy matki - boginie, symbole płodności i urodzaju.
    Zwyczaj powrócił, w wieku XVII w Anglii, pod nazwą Niedziela u matki i początkowo oznaczał wizytę w katedrze.
    Do tradycji należało także składanie Matce podarunków, głównie kwiatów i słodyczy, w zamian za otrzymane błogosławieństwo. Zwyczaj przetrwał do około XIX wieku. Ponownie zaczęto go obchodzić po zakończeniu II wojny światowej.
    Inaczej historia tego święta przedstawia się w Stanach Zjednoczonych.
W roku 1858, amerykańska nauczycielka, Ann Maria Reeves Jarvis ogłosiła Dni Matczynej Pracy, zaś od 1872 - Dzień Matek dla Pokoju - promowała Julia Ward Howe.
Ann Marie Jarvis, córce Ann Jarvis - w 1905 roku, udało się ustanowić Dzień Matki. Z czasem zwyczaj ten rozpowszechnił się na niemal wszystkie stany, zaś w roku 1914 Kongres USA uznał przypadający, na drugą niedzielę maja, Dzień Matki za święto narodowe.
    W każdym kraju Święto Matek obchodzone jest uroczyście – z wielkim sentymentem i miłością. Niejednokrotnie, właśnie w tym dniu, odważamy się otworzyć swoje Serca i dajemy wyraz, często ze łzami w oczach, naszej MIŁOŚCI – do Tej, Która nigdy nie przestaje kochać.
    Powstawały i powstają nadal także wiersze na cześć MATEK. Jednym z autorów wiersza dla Matki jest również Karol Wojtyła – dziś św. papież Jan Paweł II.


    Oto jego treść – pełna miłości i czułości:

To matka?
(Karol Wojtyła)
Choć posiwiały ciemne jej sploty,
Chociaż zmarszczkami twarz jej pokryta,
Chociaż wdzięk lekki straciły kroki,
Lecz w oczach tenże uśmiech zakwita,

Ta sama miłość w sercu jej płonie,

Co wiek swój, słabość, zapomnieć każe,
Tylko do dzieci wyciąga dłonie,
I wszystko oddać gotowa w darze.

I choć na nogach ledwo się słania,

Mnie spocząć każe, "... boś ty zmęczona,
Ty tyle dzisiaj miałaś biegania..."
I tuli dziecko swoje w ramionach.

I zawsze czujna, ciągle gotowa

Pomagać dzieciom swym do ostatka,
Miłość swą w czyny zdobi, nie w słowa -
- To ma jedyna, najdroższa matka!


Na podstawie dostępnych materiałów
tekst opracowała
Ewa Gardygała



       




       





Copyright © ZSKU KROSNO 2024