Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim.
Dzień Wszystkich Świętych i Zaduszki – to dni pamięci o tych, co już odeszli i nie ma Ich wśród nas.
Polska tradycja nakazuje odwiedzenie, w te dni, grobów swoich bliskich, zapalenie zniczy, złożenie wieńców i kwiatów. Ale nie tylko. Odwiedzając miejsca wiecznego spoczynku zastanawiamy się często nad przemijaniem i przywołujemy ulotne wspomnienia.
Święto Zmarłych to także dobry moment na refleksje nad własnym życiem, nad przeszłością, teraźniejszością i przyszłością. Jest to okazja do wspomnień, do dzielenia się troskami, kłopotami i radościami.
Dniom tym poświęcone jest wiele utworów poetyckich, a także piosenek, w których pamięć, żal, smutek, zaduma, przemijanie i troska o dobra doczesne – to myśli przewodnie.
A oto jeden z wierszy autorstwa B. A. Gutockiej
PAMIĘĆ
na granitowych płytach
zapłonęły lampki pamięci
ich drgające płomyki
cienką smugą światła
unoszą w niebo żal
tylko kolorowe chryzantemy
skazane na cmentarność
przypominają że oni
też lubili (...)
Przepiękną i bardzo wymowną piosenkę wykonuje zespół Zakopower pt. „Pójdę boso”. Kompozytorem jej jest M. Pospieszalski, a słowa napisali B. Kudasik i S. Karpiel – Bułecka.
Przeczytajmy i zastanówmy się …
Nieużyty frak, dziurawy płaszcz,
znoszony but.
Zapomniany szal zaszył się w kąt
niemodny już.
Każda rzecz o czymś śni
odstawiona.
Jeszcze chce modna być
zanim cicho skona.
I dopiero gdy,
zawoła Bóg to
pożegnam wszystkie te rzeczy i znów:
Pójdę boso, pójdę boso,
Pójdę boso, pójdę boso!
Zagubiony gdzieś parasol, z nim
czekam na deszcz.
Zegar nie wie jak bez moich rąk
ma życie wieść.
W wielki stos piętrzą się odłożone,
każda chce żeby ją
wziąć na drugą stronę.
I dopiero gdy,
zawoła Bóg
to pożegnam wszystkie te rzeczy i znów:
Pójdę boso, pójdę boso,
Pójdę boso, pójdę boso!
Zamkną za mną drzwi.
Pójdę boso, (boso).
Nie zabiorę nic.
Pójdę boso (boso).
I dopiero gdy,
zawoła Bóg
to pożegnam wszystkie te rzeczy i znów:
Pójdę boso, pójdę boso,
Pójdę boso, pójdę boso!
Ewa Gardygała